niedziela, 7 lutego 2016

Grand Prix Hadesu 2016 - Etap 2 - Łysy Młyn


   Kolejny etap z cyklu Grand Prix Hadesu odbył się w Łysym Młynie. Teren popoligonowy i świetna robota autorów mapy D.Zalewskiego i P. Zielińskiego sprawiło, że tego rodzaju zawody są niezapomniane. Nawet trasa łatwa, którą miałem przyjemność wzięcia udziału z córką Krysią okazała się wymagająca :) 

     Siedem punktów do zdobycia - w tym głównie obniżenia, skarpy czy nawet okop (a może mur) utwardzony. Teren zawodów dawał orgom niesamowite możliwości zbudowania ciekawej trasy i myslę, że nikt nie marudził na poziom tras. W tym momencie miałbym małą prośbę co do umiejscowienia punktu 1 - myślę, że dla małych dzieci (przynajmniej dla mojej córki) ten punkt był nieco niebezpieczny z uwagi na przepaść za pagórkiem. 
     Generalnie na tym zawodach miało mnie nie być. Zmiana planów nastąpiła, gdy żona zachorowała. Mi nie pozostało nic innego jak spędzić aktywnie czas na świeżym powietrzu. Te zawody pasowały mi jak ulał i na szczęście zostało jedno wolne miejsce w kat. łatwej. 
W drodze do bazy (po zawodach)
Autor zdjęcia: R. Nowak
     Bardzo mi się podobało na tych zawodach, parking był pełny i z trudem znalazłem jedno wolne miejsce. nie dziwię się nawet wybornej stawki w kategorii Zaawansowana z uwagi na bardzo ciekawy teren zawodów, piękną pogodę, renomę GP Hadesu, itp. Z drugiej strony mogę przypuszczać, że wielu zawodników nie miało dosyć wymagającego rajdu Śniężne Konwalie (coś za pozytywny element) i oby tak dalej. 
Mapa z kat. łatwa - Łysy Młyn
P.S. Dopiero co Śnieżne Konwalie czy Etap 2 GP Hadesu za nami, a już w środę kolejny bieg - tym razem na os. Piastowskim w Poznaniu w ramach Etapu 5 cyklu Poznaj Poznań Nocą - oczywiście gorąco polecam tego typu zawody.
Według mnie - najpiękniejszy punkt kontrolny w biegach na orientację :)
Autor zdjęcia: R.Nowak

Więcej info o GP Hadesu: GP Hades
GP Hadesu na Facebook'u: GP Hades

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz