poniedziałek, 13 marca 2017

Puchar Przedwiośnia 2017 - Miedzichowo - 11 III 2017


    Dla wielu zawodników - Puchar Przedwiośnia - stanowi początek sezonu biegów na orientację. W moim przypadku nie ma początku czy końca sezonu - dla mnie biegać na orientację można przez cały okrągły rok :). Co roku Azymut Mochy organizuje Puchar Przedwiośnia w drugim tygodniu marca. Tym razem teren zawodów obejmował Lasy położone na północ od Miedzichowa. Teren zawodów był mi częściowo znany z racji z tego, iż we wrześniu 2016 roku odbyło się Oriento Expresso (startowałem w kategorii rodzinnej TP10). 
   Tym razem żartów już nie było, bowiem lista startowa obfitowała w wielu bardzo dobrych zawodników. Praktycznie każda kategoria sportowa zawierała wiele mocnych nazwisk. Z uwagi na mój wiek - wybrałem kategorię M21 (jeszcze tylko rok i przechodzę w kat. M35 :)). Dla kategorii M21 przewidziano najdłuższy dystans z 21 punktami kontrolnymi. 
Mapa BnO - M21
    Z mapy Miedzichowo za wiele nie dało się wycisnąć, choć długie przeloty sprawiły, że traciłem do najlepszych. Przykładowo z PK5 do PK6 traciłem do D. Konarczaka aż 2 min 50 sek. Im bliżej mety, tym strata była coraz większa - co widać na poniższym wykresie.

   Teren zawodów nie był trudny, zaś trasa generalnie była szybka. Gdzieniegdzie można było popełnić błędy nawigacyjne, ale rzeźba terenu czy różnorodne formy zalesienia lasu sprawiły, że wystarczyło po prostu szybko biegać. Z poniższej mapy wynika, że z PK1 do PK8 nie popełniłem w zasadzie większych błędów nawigacyjnych - traciłem jednak do lidera już 6,5 minuty. 
Mój przebieg od startu do PK8
   Kolejne punkty przyjemnie zdobyte, choć moja kondycja była taka sobie. Mały błąd popełniłem przy punkcie 11, choć o ok. 30 sekundowym koszcie. Przy punkcie 12 widzę M. Plesińskiego - startował 9 minut po mnie. Połowa trasy i tylko 9 minut do faworyta biegu - wiem jednak, że im bliżej mety, tym bardziej słabnę. W konsekwencji straciłem do niego 22 minuty.
Od PK8 do PK15

    Po zdobyciu PK15 traciłem do najlepszego już ponad 13 minut i czekały jeszcze dwa długie przeloty. Niestety bardzo osłabłem w końcówce i ostatecznie strata do najlepszego wzrosła do 24 minut. Sporo, ale taka jest różnica między amatorami (którzy od czasu do czasu biegają) a zawodowymi żołnierzami, którzy od lat biegają na orientację i do tego zdobywają medale na arenie międzynarodowej. 
Od PK15 do Mety

    Zawody wygrał D. Konarczak, który ukończył zawody z czasem niemal 56 minut pokonując M. Plesińskiego oraz P. Jankowiaka. Miejsce 4 i 6 zajęli zawodnicy ze Śląska Wrocław, zaś miejsce 5 - M. Gaczyński. Ja z kolei ukończyłem trasę z czasem 79 minut i dałem z siebie tyle ile byłem w stanie. Teren zawodów był bardzo przyjemny i z pewnością w najbliższych latach odbędą się tam niejedne zawody na orientację. 
    Pragnę podkreślić, iż na mapie Miedzichowo-Zachodzko znajdują się stałe punkty kontrolne w ramach Zielonego Punktu Kontrolnego - więcej info na Trening BnO.


Podsumowując:
M21, 11,4 km (w linii prostej),
21 punktów kontrolnych
Miejsce: 9/14

Wyniki:
1. Dariusz Konarczak 55:54
2. Mariusz Plesiński 57:13
3. Paweł Jankowiak 58:26
4. Kostiantyn Majasov 1:03:33
5. Marcin Gaczyński 1:03:41
6. Piotr Ostój 1:05:54
...
9. Seba Wojciech 1:19:42
...
14. Bartosz Rajewski NKL

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz