W lutym oraz marcu odbyły się dwie nocne biegi na orientację w Nowym Tomyślu oraz Grodzisku Wlkp. Paweł Jankowiak uszykował dla nas dwie nocne biegi sprinterskie po mieście i parku (a raczej przedłużone sprinty) - mieliśmy 50 minut na ogarnięcie całej trasy albo części punktów. Zasada była prosta - zebrać jak najwięcej punktów mieszcząc się w limicie 50 minut. Pierwsze zawody odbyły się w Nowym Tomyślu, zaś mapy do sprintu przedstawiały się następująco:
|
Mapa 1 - Nowy Tomyśl Nocą |
|
Mapa 2 - Nowy Tomyśl Nocą |
Przebieg rywalizacji -
Nowy Tomyśl Nocą
O dziwo do rywalizacji o podium dołączył się Marek Filipiak, choć ja stawiałem na zdecydowane zwycięstwo Mateusza Filipiaka. Szansą dla mnie był bieg po parku ze względu na doświadczenie zdobyte w nocnych maratonach na orientację. W tym biegu miałem bardzo dużo szczęścia - równie dobrze mogłem spaść na 3 miejsce. Fuks i tyle, że nie przegrałem z Mateuszem.
Bardzo fajnie przebieg rywalizacji opisał Paweł, tj.:
"Dzięki śladom GPS udostępnionym przez pierwszą trójkę przeprowadzę relację z przebiegu ich rywalizacji. Seba z uwagi, że przybył tuż przed startem miał mało czasu na analizę mapy. Wszyscy zaczęli od mapy obejmującej teren osiedli. Seba i Mati wybrali na początek bieg na odosobniony 4d a Marek na 3b a potem na 4d. Przez większość tej mapy Mati biegł tuż przed Sebą a Marek był jeden PK do tyłu ze względu, że wziął najpierw 3b. Z 4d Marek pobiegł najpierw na 3f, co było trochę krótszym wariantem. Na dwóch lepszych wyborach wariantów Marek zaoszczędził 280 metrów"
Brak opracowanej strategii spowodował, że pogubiłem się przy punktach 3a i 3b i niestety około 90 sekund w plecy - następnym razem trzeba będzie przyjść na bieg 10 minut przed startem z markerem w ręku.
"Przed Sebą i Matim 3a i 3b, Seba niepotrzebnie najpierw zalicza 3a po czym biegnie na mostek (?) i dopiero do 3b. To go kosztuje 1:28. Na prowadzeniu Mateusz tuż przed Markiem."
Etap parkowy był dla mnie szansą - początkowo nikogo nie zauważyłem, choć po chwili Mateusza i Marka. Skupiam się na sobie, bo nie było czasu patrzeć na konkurencję. Cieszyłem się jedynie z tego, iż błędy przy 3a i 3b nie kosztowały mnie aż tak wiele.
"Etap parkowy był trudniejszy ze względu na nieduże oświetlenie zewnętrzne.Punkty nie byłe łatwe do znalezienia (same perforatory) np. 3n. Na przebiegu 3n-5d Mati popełnia duży błąd na 2:28 i tym samym na prowadzenie wychodzi Marek, który też źle pobiegł ale stracił do Seby mniej bo 53 sekundy.Szybko stawka się wyrównuje. Od punktu przy korzeniu Seba biegnie do 5f, gdyż nie zauważył 4g. Jak widać na obrazku zyskał 56 sekund, ale nie ma 4 punktów."
Na metę wszyscy wróciliśmy spóźnieni, choć ja byłem najwcześniej na mecie. Kompletnie zapomniałem o punkcie 4g i przypadek sprawił, że nie przegrałem z Mateuszem. W koncówce ścigałem się z Pawłem Wolniewicz (a raczej uciekałem od niego) i to sprawiło, że spóźnienie na metę o 52 sekundy kosztowało mnie 4 punkty, zaś Mateuszowi - aż 8 punktów (za spóźnienie na metę o 106 sekund). Jak tu nie lubić sprinty na orientację na zasadzie score'a :)
Podsumowanie:
Nowy Tomyśl Nocą - przedłużony sprint
Rogaining miejski - 50 minut
(średnie tempo: 5:19 min/km)
Wynik: 114/122
Miejsce: 1/19
Wyniki:
1. Seba Wojciech 114 p.
1. Mateusz Filipiak 114 p.
3. Marek Filipiak 111 p.
4. Paweł Wolniewicz 98 p.
5. Konstiantyn Kirakosov 88 p.
6. Hubert Kawa 79 p.
...
19. Łukasz Rosiński z córkami 43 p.
Kolejny etap odbył się w Grodzisku Wlkp. - z uwagi na brak parku, to można było się spodziewać szybszego biegu niż w Nowym Tomyślu. Oczywiście utrudnieniem było brak lampionów - tylko perforatory z odblaskiem. Pogoda była nienajlepsza - ale dla orientalistów nie pogoda jest wrogiem :) Tym bardziej, że biegać można niemalże w każdych warunkach. Niestety negatywnie wpłynęło na frekwencję, bowiem na trasę długą zdecydowało się zaledwie 11 zawodników.
|
Przed startem |
Założenie przedstartowe było proste - zdobyć wszystkie punkty w możliwie jak najkrótszym czasem. Nie patrzyłem na zegarek w trakcie biegu - skupiałem się na tym, by zdobyć wszystkie punkty, zaś na mecie się zobaczy co z tego wyniknie. średnie tempo na poziomie 5:20 min/km w Grodzisku Wlkp było dla mnie osiągalne, więc nie miałem powodu by co jakiś czas sprawdzać czas pozostały do końca. Oczywiście na start wpadłem nieco wcześniej i przygotowany w pisak. Nie miałem zatem przestojów na trasie.
|
Mapa Grodzisk Wlkp - cz. 1 |
Tym razem start rozpocząłem od zachodniej części mapy i ten wariant wybrał także Marek Filipiak. Przynajmniej nie będę sam na trasie, choć w wielu momentach zastanawiałem się dlaczego od niego nie mogłem uciec. Praktycznie na całej trasie często się widywaliśmy. Pomyślałem, że coś za wolno biegnę... Dopiero na mecie dowiedziałem się, że Marek nie zdobył jednego punktu (okazało się, że jednak dwóch punktów nie zdobył). Z drugiej strony mocno mi dał znać o sobie ostatni mój punkt, tj. 2D i gdyby nie obecność Marka w tym punkcie, to różnie by było.
|
Punkt obok zabytkowego wozu strażackiego |
Na mecie zameldowałem się niemal przed limitem i niestety Mateusz F. był już na mecie. Za to jednak bez jednego punktu kontrolnego - a więc wygrałem. Szczerze? Nie do końca wierzyłem w to, bo Mateusz wykonał niesamowity postęp w biegu sprinterskim. Dla mnie sprinty to nie jest bieg w którym chcę osiągać dobre wyniki, więc każde niespodziewane sukcesiki w sprintach mile mnie zaskakują :)
|
Mapa Grodzisk Wlkp. - cz. 2 |
W deszczowy wieczór bieg po mieście jest niezłą odskocznią od biegów leśnych, choć mocno obciążają stawy biodrowe i łydki. Paweł przewidział dyplomy dla najlepszych (tj. mnie i Mateusza), choć nie docenił Marka, który zapewne otrzyma pamiątkowy dyplom w późniejszym terminie :) Troszkę szczęścia miałem, bo w sprintach wystarczy jeden poważniejszy błąd, by wypaść z gry.
|
Dekoracja najlepszych po dwóch etapach |
Podsumowanie:
Nocny bieg na orientację w Grodzisku Wlkp.- przedłużony sprint
Rogaining miejski - 50 minut
(średnie tempo: 5:19 min/km)
Wynik: 42/42, czas: 49:49
Miejsce: 1/11
Wyniki:
1. Seba Wojciech 42 p.
2. Mateusz Filipiak 41 p.
3. Marek Filipiak 40 p.
4. Tomasz Matysiak 35 p.
5. Adrianna Filipiak 32 p.
6. Przemysław Szarlik 30 p.
6. Paweł Wolniewicz 30 p.
...
11. Agata Wolniewicz -6 p.