Bieg na orientację na Rusałce rozpoczyna coroczny cykl zawodów na orientację Grand Prix Hadesu. Tego typu zawody - chyba od 12 lat - odbywają się w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia. Do tej pory nie miałem jeszcze okazji wzięcia udziału w tego typu zawodach z oczywistych powodów.Tym razem tego rodzaju okazja nie ominęła mnie i po raz pierwszy (!!!) miałem przyjemność samodzielnego biegania na Rusałce. Nie ukrywam, że teren Rusałki z okresie wiosenno-letnim nie byłby łatwy - sporo gęstego zalesienia, liczne elementy charakterystyczne (np. w Hipodromie Wola), no i niezliczona liczba ścieżek dla biegaczy :)
Traskę (zresztą ciekawą) zbudował P.Zieliński i do pokonania było co najmniej 5,6 km, zaś do zdobycia było 16 punktów. Każdy z zawodników mógł startować w dowolnej chwili, choć system zaliczania punktów był elektroniczny. Mapa pochodziła z 2010 roku, a więc jej aktualność była taka sobie (szczególnie, gdy w niektórych miejscach nastąpiła wycinka lasów) - fakt ten utrudniał zdobycie punktu kontrolnego nr 5 oraz 13.
![]() |
| Mapa - Rusałka z 2010 roku z naniesionym trackiem |
![]() |
| Struktura tempa z mojego biegu |
Podsumowując:
Zaawansowana, 5,6 km, 16 punktów kontrolnych
Czas: 41:27
Miejsce: 10/24
faktycznie przebiegnięty dystans: 6,8 km
Oficjalne wyniki:
1. Dariusz Konarczak 33:40
2. Remik Nowak 36:04
3. Piotr Zamiara 36:38
4. Stanisław Ritter 38:14
5. Błażej Meller 38:52
6. Krzysztof Gruhn 39:01
...
10. Sebastian Wojciech 41:27
...
24. Jarosław Wojciechowski 75:24


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz